Dzień dobry,
mój Simson Sr2 1957 roku właśnie zakończył okres docierania po kapitalnym remoncie. Do tej pory wszystko przebiegało prawidłowo, silnik pracował bardzo dobrze. Jednak zauważyłem, że w czasie jazdy przy prędkości powyżej 35 km/h z silnika zaczynają dobiegać dziwne trzaski. Trzaski są nieregularne, jakby przypadkowe i nie jestem w stanie ocenić skąd dobiegają. Jest to bardzo nieprzyjemne dla ucha, dlatego nie jeżdżę z maksymalną prędkością. Obawiam się uszkodzenia silnika. Kiedy zwalniam trzaski ustają.
Proszę o pomoc. Co może być przyczyną tych dziwnych dźwięków? Od czego zacząć?
Z góry dziękuję.
- Wysłany: Pon 9:39, 15 Cze 2020
hakin1
Dołączył: 29 Maj 2019
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ashford, UK Płeć: Mężczyzna
Trzaski na 100% z silnika? A moze masz lancuch zle naciagniety lub tylna zebatka nie w linii z przednia? Lancuch wtedy chce 'zeskoczyc' z zebatki przedniej i stuka. To moja pierwsza mysl, skoro silnik swiezo po remoncie..
Jezeli to trzask ze srodka silnika, to niestety nie obejdzie sie bez rozebrania
Cześć - moto najpierw przetestuj na postoju - sprawdź co słychać w pełnym zakresie obrotów silnika. Jeśli jest ok to daj go na "stojak" - czyli tylne koło w górze i tak samo sprawdź na każdym biegu z pełnym zakresem obrotów. U mnie kiedyś taki hałas robił łańcuch jak też @hakin1 wspomniał.
Dodatkowo - dokręcenie wszelkich mocowań, zwłaszcza silnik, zbiornik itp.
- Wysłany: Wto 10:59, 16 Cze 2020
hakin1
Dołączył: 29 Maj 2019
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ashford, UK Płeć: Mężczyzna
Adamsky77- tylko na stojaku z kolem do gory tez nie bedzie miarodajne, gdyz lancuch nie bedzie mial takiego samego oporu, jak podczas jazdy..
Fakt- na poczatek gaz do dechy na luzie I sluchanie co w duszy gra
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach