Witam Szanownych Forumowiczow
Mam na imię Tomek i od czerwca br. jestem posiadaczem SR2-jki z 1959r.
Simsonka kupiłem z piwnicy nie jeżdżony od lat stal tam, w sumie okazało się ze w dość w dobrych warunkach. Prawnuk pierwszego właściciela stwierdził, że motoryzacja nie jest jego hobby i postanowił go spieniężyć na potrzeby wakacyjnego wyjazdu.
Simsonka sprzedał jako do remontu dla pasjonata, na pierwszy rzut oka stan techniczny jak na te lata wyśmienity, brakowało przewodu paliwowego, fajki z przewodem, i powietrza w oponach. Wałem można było zakręcić. Dodam że jeszcze do tego wszystkiego posiadał papiery
Także po transakcji, zajechałem do garażu no i ze znajomymi, a co tam spróbujemy założyliśmy fajkę sprawdziliśmy iskrę ... żartowaliśmy, że taka mocna jak lampa błyskowa w aparacie. No to próbujemy dalej założyliśmy przewód paliwowy ze strzykawką podaliśmy paliwo i po 10 sekundach kręcenia pedałami silnik bezproblemowo zagadał.
Także po tygodniu małej pracy, wymiana linek, oleju w silniku, dętek, czyszczeniu zbiornika paliwa.. simsonek wrócił do jazdy. Przez ten sezon zrobiłem na nim ponad 700 km
Teraz planuje mały remoncik silnika głównie wymiana wszelkich części gumowych, i to co okażę się konieczne.
Ok to już kończę to małe opowiadanie.
- Wysłany: Nie 20:24, 27 Paź 2013
dropio ******
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto Płeć: Mężczyzna
Witamy !
Bardzo ładnie przedstawiona historia pojazdu-ważne, że trafił w dobre ręce !
- Wysłany: Pon 19:39, 28 Paź 2013
borys ******
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach