Kupiony za 150zł co prawda odpalał i nawet sie przejchałem ,ale było z nim krucho.Zrobiłem silnik jak na swojąkiesze n ale nei ma nic spawanego heh są nowe łożyska simmeringi plus dorabiałem sobie uszczelki i szlifowałem cylinder silnik ładnei tyka mam drugi w zapasie tez go tak samo zrobiłem ale ma głowice na świece z duzym gwintem(chyba starszy)Co do samego simka nei wiem który rok ale był bordowy w oryignale
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
Najbardziej rzuca się w oczy "usprawnienie" bagażnika.
Fakt, że w oryginale nie nadaje się on do zbyt wielu zastosowań.
No i to siodło nie za bradzo pasuje.
Ale już się nie wymądrzam ... zwłaszcza, żę mój jest jeszcze w częściach.
Ładny model ... gratuluję.
ps ... po przednim zawieszeniu (na gumach) wnioskuję, że jest to wczesny SR2 ... ja mam takie w modelu z 1959.
Pasuje też do tego bagażnik bez "uchwytów".
Nie widać tylnego zawieszenie, ale jeśli jest gumowe to wszystko się zgadza.
Ponadto na wielu częściach są nabijane daty produkcji (TT/RR) - tydzien/rok.
Tak z przodu ma gumy a z tyłu jest amortyzator(sprężyna)co do tych uchwytów zainteresowało mnei to i właściciel poprzedni powiedział mi ,że to był taki dodatek kupił to w Niemczech w sklepie jako takie usprawnienie (cos w stylu jak u nas kratki do koamrów na lampe)bo tam pracował zreszta tak samo jak i simka sobie przywiuzł z Niemiec i te blaszk izamontował dodam dokałdnie fotk itych blaszek bardzo oyginalnei wyglądają(moze i nawet fabryka to robiła)majatakei same prztłoczenia po środku jak te przednei mocowania.Zobzczycie sami potem z bliska.Pozdro
Bardzo ciekawy patent.Zapodaj lepsze zdjęcia tych uchwytów.A co do tylniego resorowania to powinna tam byc chyba guma a nie sprężyna.No chyba ,że ktoś poprostu sobie zamienił !
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach