govar
Dołączył: 10 Maj 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
|
Banalna historia
Moto uratowane przed złomowaniem w 2015 roku. Wypatrzyłem go podczas spaceru ze synkiem dwie ulice od mojego domu. Motorower przeznaczony był do rychłej utylizacji. Z niemałej góry starych zbiorników, części do starów, traktorów itp. wystawało tylko charakterystyczne szerokie siodło. Zlitowałem się i moto trafiło do mojego garażu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Dość ciekawy egzemplarz z początków produkcji modelu SR2 na charakterystycznych, odziedizczonych po SR1 półbębnowych piastach. Ponieważ koniecznie chciałem zachować kilkudziesięcioletnią patynę remont przeprowadzony został tak, aby sprzęt wyglądał jak dopiero co "wyrwany spod stodoły". Motorower przeszedł kompletny remont mechaniki, a nadwozie po oczyszczeniu zakonserwowane zostało inhibitorem korozji marki Owatrol, więc tzw. procesy erozyjne zostały zatrzymane, a moplik nie boi się żadnego deszczu.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Motorower jest od dwóch lat zarejestrowany jako zabytkowy i niemal codziennie w użyciu. Moje dzieci (3 i 5lat) uwielbiają podróżować simsonkiem i zawsze kłócą się które jako pierwsze zajmie miejsce przed tatą. Oczywiście bezpieczeństwo przede wszystkim, więc młodzież podróżuje zawsze w dopasowanym kasku.
Do dziś moplik przejechał bezproblemowo ponad 2.000 km, a kiedy trzeba pomknie nawet grubo ponad 50 km/h - sam byłem zaskoczony jego żwawością.
[link widoczny dla zalogowanych]
Równolegle odbudowują się w moim warsztacie SR2E z późnego 1962 roku w kolorze niebieskim młotkowym oraz SR2 z 59 roku, który przybierze kolor wiśniowy (stalowe obręcze, brązowe siodło). Obydwa odbudowywane są do stanu "miód malina", więc powyższy egzemplarz będzie świetnie uzupełniał kolekcję.[/url]
|
|