Dołączył: 08 Maj 2017
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
Dzięki za podpowiedź. Zamówię nową zębatkę i łańcuch. W pracach nad Simsonem widać już światełko w tunelu. Chciałbym się jeszcze upewnić co do opon. Zamówię z tej aukcji. Czy to będzie dobry wybór?
[link widoczny dla zalogowanych]
Ogarnę koła, trochę pierdół i przyjdzie czas na silnik. Zastanawiam się nad rozpołowieniem i wyszkiełkowaniem. Moim zdaniem po tej operacji silniki wyglądają najlepiej. Do cylindra mam wysokotemperaturowy lakier do drzwi kominkowych. Myślicie że się sprawdzi? Przy okazji wymienię wszystkie uszczelki, łożyska i simeringi. Zamówiłem też miernik kompresji, żeby sprawdzić w jakiej kondycji jest motor.
Silniczek po regulacji gaźnika pracuje świetnie i trochę obawiam się tej operacji bo kompletnie nie mam w tym doświadczenia.
- Wysłany: Czw 7:45, 07 Gru 2017
dropio ******
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto Płeć: Mężczyzna
Te opony warto wziąć-przynajmniej są markowe,i trochę posłużą.Cylinder można pomalować tym lakierem,będzie lepiej wyglądał,a lakier powinien trzymać.
"Silniczek po regulacji gaźnika pracuje świetnie"
Skoro tak jest,warto zastanowić się nad jego demontażem !Silnik nie powinien być rozpoławiany jedynie ze względów kosmetycznych,gdyż każdy demontaż pozostawia ślady w postaci chociażby osłabionych gniazd łożyskowych,jeśli wał jest w dobrym stanie,jak również wałek pedałów,nie ma potrzeby rozpoławiania,jedno co możesz wykonać , to demontaż lewej pokrywy sprzęgła,i łącznie z prawą pokrywą magneta wyszkiełkujesz według uznania,a kartery zrobisz jak będzie do tego okazja.Oczywiście,sprzęgło należy zrobić przy tej okazji,warto również wymienić lewy simer na wale,do pozostałych uszczelek / z prawej strony / masz dostęp,i jak trzeba np.zlikwidować przy okazji luzy na wale korbowym,i wałku zdawczym-dobrze jest to zrobić.Przy zakupie simerów zastosuj brązowe /fluorokauczuk / są dobrej jakości !
- Wysłany: Czw 9:47, 07 Gru 2017
Szczepan_dg ******
Dołączył: 08 Maj 2017
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
To bardzo cenne informacje! Takie simmeringi właśnie posiadam. A głowica? Czy ją też można wyszkiełkować z zewnątrz, zabezpieczając przed tym komorę spalania? Demontaż niesie za sobą jakieś konsekwencje?
- Wysłany: Czw 11:21, 07 Gru 2017
dropio ******
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto Płeć: Mężczyzna
Odkręcisz cztery nakrętki,i głowica może śmiało iść do szkiełka,ale jedynie od zewnątrz-oddasz ją z dwoma pokrywami silnika,i będzie ładnie wyglądało,cylinder owiniesz gazetami,zabezpieczysz taśmą,i z boku śmiało możesz pomalować sprayem kominkowym,nie demontując cylindra! Skoro zamówiłeś miernik ciśnienia,najlepiej będzie jeszcze przed demontażem głowicy zmierzyć kompresję silnika-będzie to test stanu motoru - przy tym pomiarze ssanie otworzyć,i gaz do dechy !- nie martw się,na pewno nie odjedzie.
PS.Głowicę wstępnie odczyść,gdyż z zakamarków /szczególnie w okolicy swiecy/szkiełko ma problemy z dokładnym ich wyczyszczeniem .
- Wysłany: Czw 12:38, 07 Gru 2017
Szczepan_dg ******
Dołączył: 08 Maj 2017
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
Do wyczyszczenia głowicy myślę, że będę miał odpowiednią końcówkę do wiertarki.
Muszę porządnie silnik przejrzeć. Wiem że jest jakiś wyciek oleju na dole. Tam wszystko jest mocno zalane. Po zdjęciu pokrywy sprzęgła oleju tam było ze 3 łyżki. Pamiętam że był też problem taki, że na nowej świecy, jak silnik popracował kilka minut, zgasiłem go to już nie zapalił, a świeca była mokra. Wkręciłem starą świecę i zapalił odrazu. Mam nadzieję, że po uszczelnieniu silnika i zmniejszeniu przerwy na świecy będzie ok.
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto Płeć: Mężczyzna
Uszczelnienia silnika od dołu /biegi,sprzęgło/ nie należy wiązać z jego rozpoławianiem-można to zrobić na warsztacie,ale silnik do tej operacji należy wyjąć z ramy.Elektrykę należy zrobić starannie,tak aby w trakcie eksploatacji nie wracać do tematu.Co do świec-najczęsciej NGK-wymagają wygrzania/dojścia do temperatury pracy/ inaczej mogą się dziwnie zachowywać.
- Wysłany: Czw 16:03, 07 Gru 2017
Szczepan_dg ******
Dołączył: 08 Maj 2017
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
Nowa świeca była firmy Isolator. Mam do zamontowania nowy przewód WN (stary jest sztukowany) i nową fajkę w blaszanej obudowie. Zrobię wszystko bez rozpoławiania w takim razie. Delikatna rozbiórka wiele wyjaśni co tam mu dolega. Nowe uszczelki, simeringi, sprawdzę sprzęgło i zębatkę, cylinder pomaluję, wyszkiełkuję dekle i głowicę a kartery solidnie oczyszczę. Powinno jakoś wyjść
spradz kompresje i bedziesz wiedzial czy rozpolowic czy nie, druga rzecz to luzy na korbowodzie ale tego nie sprawdzisz bez zdjecia cylindra a to juz wiaze sie z rozpołowieniem
i wywal ta bleche z fajki
- Wysłany: Czw 18:42, 07 Gru 2017
Szczepan_dg ******
Dołączył: 08 Maj 2017
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
Dzięki za rady! Zrobię najpierw pomiar kompresji i podam wyniki. Pozdrawiam.
Tylko zagrzej dobrze mopeda przed pomiarem kompresji (chyba?) . Mój pięknie odpalał i pięknie cykał jednak po przejechaniu 3 km tracił moc zupełnie.Jak ostygł to wstawał niczym Feniks
- Wysłany: Czw 1:13, 21 Gru 2017
Szczepan_dg ******
Dołączył: 08 Maj 2017
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
Sprawdziłem kompresję w obu silnikach.
Najpierw na próbę sprawdziłem silnik drugiego simsona. Silnik bez gaźnika i wydechu. Totalny złom - 1,5bar. Nie rozmontowywałem go jeszcze, ale przez otwór wylotowy zobaczyłem wystarczająco:
Zwróciłem też uwagę na to, że na górnym pierścieniu jest ogromny luz. Tak nie powinno być prawda?
W tym układzie zdecyduję się na sprzedaż drugiego Simsona. Sillnik do skompletowania i kapitalki, motorower ma duże braki, niektóre elementy, z tych które są, kwalifikują się do wymiany. Skarbonka bez dna, a szkoda.
Potem włożyłem do ramy silnik z remontowanego Simka i wyszło mi 3,5 bara. Nie wiem jakie są prawidłowe wartości, ale moim zdaniem to również zły wynik. Zrobię jeszcze raz pomiar inną końcówką, ale wątpię że będzie lepiej.
W tej sytuacji widzę rozwiązanie takie:
Rozpołowić jednak silnik i zmierzyć cylinder. Jeśli jeszcze się kwalifikuje to zrobić szlif i kupić wymiarowe pierścienie. Przy okazji wymiana łożysk, uszczelnień, wyszkiełkować całość, pomalować cylinder i popodmieniać z drugiego silnika co lepsze, o ile coś się takiego znajdzie... Ogółem zrobię pełny remont silnika.
PS. Nie pokazywałem Wam jeszcze jednej zabawki na lato :
Fajny golfik
A jeżeli chodzi o silnik to nic innego jak robić remont i bedziesz mial po klopocie
- Wysłany: Czw 18:53, 21 Gru 2017
dropio ******
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto Płeć: Mężczyzna
Wyszło mi 3,5 bara.
Trochę mało ! co najmniej 6 by się przydało,ale wszystko oczywiście zależy od stanu cylindra z tłokiem,tzw.garnituru,oczywiście nowy będzie miał kompresję,ale ona i tak wzrośnie przy dotarciu co trwa ok.500 km.
- Wysłany: Pią 0:47, 22 Gru 2017
Szczepan_dg ******
Dołączył: 08 Maj 2017
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
Mierzyłem na zimnym, po półrocznym postoju. Będę próbował go jeszcze odpalić i zmierzyć na ciepło, ale tak czy siak - kompresja jest słaba. Parę groszy wezmę za drugiego trupa, to w tym zrobię wszystko jak należy. Pewnie zasypię Was przy okazji tutaj lawiną pytań podczas remontu
Pytanie mam jednak przy okazji całkiem inne. Co robicie z mocowaniem klamki/manetką biegów? To jest znal więc z galwanizacją raczej ciężko. Polerować? Lakierować? Nie mam za bardzo pomysłu jak to estetycznie zrobić. Z góry dziękuję za podpowiedzi
- Wysłany: Pią 7:54, 22 Gru 2017
dropio ******
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto Płeć: Mężczyzna
Na manetki szary lakier, tak jak było to od fabryki,klamki oryginalne wypolerujesz,a jak wymieniasz zostaw w macie.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 7 z 14
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach